23 sty 2011

Kilka slow o kobietach w pracy

W poprzednim poscie zauwazylem, ze nie do konca pokrywa sie z prawda niemoznosc znalezienia pracy przez kobiety. Poza szpitalem, gdzie pracuje cala rzesza kobiet mozna je znalezc rowniez w nieoczekiwanych miejscach.

Na przyklad w moim departamencie o nazwie Project Supervision > Project Management pracuje conajmniej 6 kobiet (z okolo 40 pracownikow) w tym jedna na etacie Project Coordinator.

A dlaczego o niej pisze? Dlatego, ze jest ona dla mnie potwierdzenia teorii, ze kobiety w pracy to najgorsze co moze czlowieka spotkac (moze arabskie podejscie do pracy kobiet ma wiecej sensu niz zachodnie?). Podczas mojego pierwszego dnia w pracy spotkalem kilkadziesiat osob, ktore zostaly mi przedstawione z imienia i pelnionej funkcji - kazda z tych osob z usmiechem na twarzy powitala mnie w firmie i pytala o podroz oraz aklimatyzacje w nowym miejscu.

A co zrobila pani koordynator? Po przedstawieniu sie zaczela nawijac o pracy i trudnych wyzwaniach ktore mnie tu czekaja. Musze sie z nia zgodzic - przewiduje, ze wspolpraca z nia bedzie trudna ...

Ufff ... jestem na miejscu

Po 2 (slownie: dwoch) latach negocjacji z pracodawca i pozniej zalatwiania wymaganych badan lekarskich jestem w Rijadzie. Siedze w swoim nowym biurze i probuje przezwyciezyc sennosc zwiazana z wczesnym wstawaniem oraz zmiana klimatu.

Pierwsze wrazenia: jako przybysz z Polski/Irlandii do Arabii Saudyjskiej nie jestem calkiem pewien, czy przyjechalem do trzeciego swiata, czy tez moze Z trzeciego swiata ...

Rijad od pierwszych chwil robi dobre wrazenie -

Odprawa na miedzynarodowym lotnisku szybsza niz w Katowicach Pyrzowicach po przylocie z Irlandii (a niby EU) - jest to tym bardziej godne uwagi, ze tutaj przylatuje mnostwo pracownikow z nie tak bardzo cywilizowanych krajow (Bangladesz, Pakistan itp)

Drogi szerokie, asfalt rowniutki a pobocza schludnie utrzymane - choc nie maja dotacji z UE na Euro 2012.

Wokol jeden wielki plac budowy, ale zaczynaja wylaniac sie budynki, ktorych nie powstydzilby sie Londyn czy Dublin (o Warszawie nie wspominajac). Al-Mamlaka lub Kingdom Tower, 302m wiezowiec w samym centrum robi rowniez duze wrazenie - choc zlosliwi twierdza, ze "dziura" na szczycie wiezy zostala zaprojektowana tak, zeby pomiescic przelatujacy najwiekszy jumbojet marki Boeing, wiezowiec w 2002 roku zdobyl nagrode jako najlepiej zaprojektowany skyscraper.

No i na koniec kilka informacji dla wojujacych feministek ...

Tak, faktycznie kobiety chodza w czarnym okryciu (hijab), niektore rowniez na glowie (niqab), ale tylko arabki i to prawdopodobnie obywatelki Arabii Saudyjskiej - inne chodza z odkrytymi glowami, choc nadal musza byc skromnie ubrane. U niektorych zauwazylem eleganckie zdobienia rekawow srebrnymi badz zlotymi nicmi - dla mnie bomba. No i oczywiscie najdrozsze torebki jakie mozna znalezc w miescie ...

W tym sposobie ubierania kryje sie niezla doza ladunku erotycznego - od dawna wiadomo, ze cialo umiejetnie okryte dziala na facetow lepiej niz najlepsza golizna!

W miejscu gdzie pracuje zatrudnienie znalazlo calkiem pokazne grono kobiet - nie mowie juz o szpitalu, gdzie z natury rzeczy (seksista ze mnie!) pracuje duzo lekarek i pielegniarek, ale rowniez we wszystkich instytucjach uzupelniajacych szpital a nie bedacych zwiazanymi z obsluga medyczna. Nawet w naszym departamencie konstrukcji budowlanych pracuje conajmniej 6 kobiet, w tym jedna na stanowisku Koordynatora Projektow (o niej w nastepnym wpisie).

Wow! Gdzie ta slawetna dyskryminacja? Gdzie biedne bite i ponizane kobiety nie mogace wyjsc za drzwi domu bez pozwolenia swego samca? Oj, co zrobia feministki gdy zabraknie mitu Arabii Saudyjskiej? Pewnie to samo co Tusk gdy zabraknie PISu - bedzie trzeba skonczyc klamac!

21 gru 2010

Stało się

Po dwóch latach przepychanek i załatwiania dokumentów mam już wszystko co potrzebuję do wyjazdu - wizę i bilet lotniuczy...

16 lis 2010

Wstęp

Rozpoczynam tego bloga jesienią 2010 roku w Dublinie gdzie miło i owocnie spędziłem ostatnie 6 lat życia. Teraz jednak wygląda na to, że los poniesie mnie wkrótce w nowe nieznane regiony - do Arabii Saudyjskiej.

Już sama nazwa budzi masę kontrowersyjnych skojarzeń - z jednej strony kraina ropą, gazem i dolarem płynąca - z drugiej ostatnie zamknięte królestwo tego świata. Kraj fundamentalnego Islamu, kary śmierci za drobne (w zachodnim rozumieniu) przewinienia i absolutnej segregacji płci. Społeczeństwo, gdzie XXI-wieczna technologia miesza się ze średniowiecznymi zwyczajami.

Myślę, że ta przygoda zaowocuje ciekawymi wpisami ... czasami wywołanymi szokiem kulturowym, innym razem w celu zmniejszenia stresu codziennego życia, a być może czasem ze zwykłych nudów - no bo jak typowy Polak ma funkcjonować w kraju gdzie jakikolwiek alkohol, muzyka i kontakty z kobietami są zabronione?

Zobaczymy jak to będzie ...